Kiedy zgłosić się na psychoterapię?

„PRZYJDZIE TAKA CHWILA,

GDY STWIERDZISZ,

ŻE WSZYSTKO SIĘ SKOŃCZYŁO.

TO WŁAŚNIE BĘDZIE POCZĄTEK”

Louis L’Amour

Niedawno znalazłam w sieci ten cytat i pomyślałam, że jest on dobrym punktem wyjścia do rozważań o psychoterapii oraz kiedy warto o niej pomyśleć. Czy naprawdę gdy czujemy się już na dnie? Kiedy trudno nam zobaczyć coś dobrego? I czy każda taka sytuacja może być nowym początkiem?

Warto zadać więc pytanie – po co jest nam psychoterapia? Co ma nam dać? Co zmienić? Poprawić nastrój? Pomóc nam radzić sobie ze stresem? Dać bratnią duszę? Gdybym ja, jako terapeutka miała odpowiedzieć na to pytanie, powiedziałabym tak:
Psychoterapia to szczególnego rodzaju relacja pomiędzy terapeutą i pacjentem. Dzięki rozmowie, zrozumieniu i możliwości opowiedzenia o wszystkich swoich przeżyciach bez oceniania powstaje szansa na lepsze zrozumienie siebie i zmiany osobiste. Psychoterapia nie służy tylko do poprawienia nastroju. Daje przede wszystkim szansę na zmianę w swoim życiu. Zmianę, na którą pacjent sam się decyduje. Terapeuta w sposób nie oceniający i ze zrozumieniem słucha, ale też odnosi się do tego, co mówi pacjent. W realnym kontakcie przyjmuje pacjenta wraz z wszystkimi jego emocjami i pomaga mu zrozumieć, skąd biorą się jego pragnienia, potrzeby i uczucia. To co pomaga w psychoterapii, to zrozumienie siebie. Możliwe jest to dzięki rozmowie z terapeutą i relacji psychoterapeutycznej. To prawdziwy, szczery i troskliwy kontakt. W psychoterapii są rożne chwile. Pacjenci często czują ulgę, poprawę nastroju, czy też zrozumienie i akceptację, choć równie często przeżywają trudne emocje – takie jak obawa, złość czy smutek. Dzieje się tak, ponieważ dotykają w psychoterapii ważnych dla siebie sytuacji, relacji i uczuć. Dlatego nie warto traktować psychoterapii jako sposobu na poprawę samopoczucia; raczej jako drogę do wewnętrznych zmian ii szansę na bardziej satysfakcjonujące życie.
I tu dochodzimy do pytania: kiedy tak naprawdę warto pomyśleć o zgłoszeniu się na psychoterapię?

Wiele osób zgłasza się na psychoterapię, kiedy czują, że ich związki nie są dla nich satysfakcjonujące. Mam tu na myśli nie tylko relacje w parze czy małżeństwie. Ale również relacje z dziećmi, rodzicami, przyjaciółmi lub współpracownikami. Kiedy czujemy w swoim życiu, że w naszych relacjach „coś nie gra”. Nie czujemy się w nich szczęśliwi, czasem wręcz zranieni. Czasem ludzie mają wrażenie, że „zawsze spotyka mnie to samo”, „moje związki zawsze kończą się właśnie w taki sposób”, „zawsze trafiam na nieodpowiednich ludzi”. Osoby takie czują cierpienie i chciałyby coś zmienić. Czasem czują, że dawne relacje zbyt mocno wpływają na to, co dzieje się z nimi teraz. Widzą, że to co przeżyli w domu rodzinnym, odbija się na ich obecnym związku. Są nastawieni na spełnianie oczekiwań innych, a chcieli by zatroszczyć się też o siebie. A czasem czują pustkę w swoim życiu. Są samotni lub wręcz przeciwnie – mają dookoła wiele osób, a wciąż czują się daleko od nich. Dzięki psychoterapii mają możliwość zrozumienia, co z nimi się dzieje, mechanizmów swojego wchodzenia w relacje i dzięki zrozumieniu – zmiany.

Psychoterapia może być też pomocna dla osób, które w swoim życiu mają poczucie, że ciągle coś im nie wychodzi. Zmieniają często pracę, zrywają przyjaźnie. Ciągle popadają w kłopoty ze względu na trudności w zorganizowaniu się, czy wypełnianiu obowiązków rodzinnych lub zawodowych. Często angażują się w przedsięwzięcia kończące się fiaskiem, popadają w długi. Czasami te osoby czują, że angażują się w działania dla siebie niekorzystne, zagrażające życiu i zdrowiu. Potrzebują silnych wrażeń, żeby „poczuć, że żyją”. W takich sytuacjach warto podjąć z terapeutą analizę, co takiego się ze mną dzieje, że właśnie takie aktywności wybieram. Co skłania mnie do ryzyka lub co powstrzymuje mnie przed działaniami dla mnie korzystnymi. Dlaczego, w pewnym sensie, sam sobie przeszkadzam w odniesieniu sukcesu? Analiza taka pozwala wprowadzić zmiany.

Innym powodem zgłaszania się na psychoterapię są rożnego rodzaju objawy i trudności emocjonalne. Depresja, obniżony nastrój, smutek i uczucie pustki. Czasami skierowanie na psychoterapię od lekarza lub diagnoza psychiatryczna. Przeżywanie silnego napięcia i stresu. Silne lęki lub odczucie ciągłego napięcia. Napady paniki lub nagłe uczucie, że coś złego zaraz się wydarzy. Psychoterapia bardzo pomaga również w przypadku zaburzeń odżywiania. Osoby chorujące na bulimię czy anoreksję powinny dla swojego wyleczenia zgłosić się na psychoterapię.

O terapii warto też pomyśleć w przypadku trudności z obszaru ciała, które nie mają medycznego uzasadnienia. Czasami ludzie zmagają się z różnymi objawami, takimi jak nadwrażliwość żołądka, kołatanie serca, biegunki, bóle głowy lub innych części ciała, problemy ze wzrokiem, ze strony przewodu pokarmowego. Starając się sobie pomóc przechodzą przez szereg badań, jednak lekarze nie znajdują medycznej przyczyny takiego stanu. Bardzo często objawy takie mają podłoże psychiczne, wynikają z przeżywanego stresu, konfliktów wewnętrznych i rozterek. Wtedy zajęcie się sobą, swoimi emocjami i potrzebami często w dłuższej perspektywie przynosi ulgę. Psychoterapia często pomaga też w przypadku chorób tzw. psychosomatycznych, czyli takich które mają komponent zarówno psychiczny, jak i medyczny.

Ostatnią grupą osób poszukujących psychoterapii są osoby, które chciały by lepiej poznać siebie i bardziej satysfakcjonująco żyć.

Psychoterapia to wybór dla ludzi, którzy chcieliby coś zmienić w swoim życiu. Wchodzić w bardziej szczęśliwe relacje, złagodzić cierpienie, lepiej poczuć się samemu ze sobą i z innymi, zrozumieć siebie. Jednak najważniejszym wspólnym mianownikiem jest zmiana. W tym sensie terapia może być nowym początkiem.

 

 

Małgorzata Olejczyk-Barańska

psycholog, psychoterapeuta.